MY DOG IS GENOVESE

Hej, Hej…..

Długo mnie nie było , bo też bardzo dużo się działo.

Organizowanie przeprowadzki do Włoch , która stanie się faktem dokonanym na początku maja, więc muszę jeszcze wrócić na miesiąc do Polski, żeby ogarnąć ostatnie rzeczy i odwiedzić rodzinę w Gdańsku.

W międzyczasie jak wszyscy wiemy wybuchła też wojna, a właściwie nazwijmy rzeczy po imieniu – Ukraina została zaatakowana przez wojska Putina. Niestety cierpią nic niewinni ludzie i Ci niewinni ludzie też umierają.

Pierwsze dni wojny były dla mnie dewastujące, nie odklejałam się od telefonu, właściwie mogłam nie jeść i nie spać . Byłam w strachu i starałam się wyobrazić mnie w takiej sytuacji, bo to , że w niej nie jestem to tylko dlatego ,że mam szczęście.

Póżniej była podróż do Włoch , wiele spraw do załatwienia ,ale też taka myśl ,że trzeba być silnym, aby pomagać innym i , że może właśnie teraz powinniśmy się obudzić i żyć – tak żyć bo życie na nas nie poczeka i nie da nam gwarancji na nic. Więc pracujemy nad sobą , dbamy o siebie , żeby mieć siłę by pomagać tym, którzy nas potrzebują! Po prostu nie zapominajmy o tym ,że nasza pomoc będzie potrzebna tym , którzy uciekają od wojny przez dłuższy czas. Pomagajmy też rozsądnie ,szukając zweryfikowanych zbiórek.

W ostatnim czasie mam bardzo duży apetyt na życie , bo nie chce marnować z niego już żadnej sekundy.

Dlatego znalazłam swojego wymarzonego psa (chciałam mieć Cavalier King Charles Spaniela już od dłuższego czasu).

Na początku z mężem zadzwoniliśmy do kilku hodowli w Toskanii ,ale albo nie było już nic dostępnego albo trzeba było czekać i zadzwonić za miesiąc.

Gdy wracaliśmy z Mediolanu , w żartach powiedziałam do mojego męża , że Genua jest tak blisko Toskanii (ok still to są dwie godziny) no to możemy się tam wybrać w weekend.

Mój mąż zachwycony tym pomysłem nie był , mówiąc , że na razie nie chce mu się długich podróży autem.

Już w domu, zaczęłam sobie myślec , że ja nie chcę czekać nie wiadomo ile na mojego psa, że chcę mieć go w domu as soon as possibile. Napisałam więc do dwóch oficjalnych hodowli *obydwie certyfikowane* jedna w Genui , druga w Bolonii prowadzona zresztą przez naszą rodaczkę.

Pomyślałam sobie , ok jeśli nikt mi nie odpisze, albo odpowiedź będzie negatywna to dam sobie spokój i wrócę do poszukiwań w maju.

Następnego dnia obudziłam się z odpowiedzią z Genui

Dzień dobry, tak mamy dostępne szczeniaczki, zapraszam do kontaktu telefonicznego

Ledwo obudzona mówię do męża :

Ejjj zobacz co mi odpowiedzieli , weź tam szybko przedzwoń

Tak się też stało i dzień pózniej byliśmy już w Genui trzymając w rękach to kilka gram szczęścia , które dołączy do nas za dwa miesiące.

Poranek w tej domowej hodowli był dla mnie jak wizyta w Disneylandzie (a nawet lepiej , mogę porównać – Disneyland odwiedziłam kilka lat temu).

Nigdy nie zapomnę sceny kiedy to po okazaniu nam wszystkich dokumentów rodziców i dziadków naszego szczeniaczka, pani z hodowli postanowiła nam przedstawić jej 10 Cavalierów.

Wszystkie naskoczyły na nas jednocześnie , mój mąż cały w stresie (nie miał nigdy psa w swoim życiu), a ja w siódmym niebie.

To był dla mnie też bardzo terapeutyczny moment , od tych psów biła miłość. Ich nie obchodzi kim jesteś, co robisz w życiu. One Cię kochają takim jakim jesteś.

Mój szczeniaczek Lillo (ok nasz ,bo mój mąż się obrazi , że to też jego przecież ) , urodził się 27 lutego, w dzień naszej rocznicy ślubu (czy to przeznaczenie?) jest w połowie Francuzem (french dad) a w drugiej połowie jest genuińczykiem (ok chyba wymyśliłam nowe słowo). Pochodzi z miasta, skąd wywodzi się PESTO. Jest ktoś komu nie smakuje pesto btw?

A poza tym to Genua jest największym portem Włoch , a niektóre elementy centrum (centro storico) w 2006 roku zostały wpisane na światową listę dziedzictwa UNESCO. Lillo tak jak ja jest znad morza (ja z Gdańska) i nie mogę się już doczekać aż będzie z nami w domu.

Szczeniaczek z hodowli, która wybraliśmy. Ten ma 5 miesięcy.
Jeśli w Ligurii to obowiązkowo zamawiamy pesto.
Jak pięknie zapozowała mewulka.
Pocztówkowo

Możesz również polubić

Leave a Reply

%d bloggers like this: